Historia miała miejsce w przedsiębiorstwie produkcyjnym, nie tak dawno temu. Firma od kilku lat poszukiwała systemu informatycznego, głównie dla obsługi planowania i realizacji produkcji, ale także relacji z klientami, z uwagi na dużą liczbę prowadzonych procesów handlowych oraz złożony proces ofertowania.
Z uwagi na dużą dynamikę rozwoju przedsiębiorstwa, Zarząd podjął decyzję o wyłonieniu firmy doradczej w celu uporządkowania i zamodelowania procesów biznesowych, jeszcze przed rozpoczęciem procesu wyboru systemu oraz dostawcy usług towarzyszących.
Wysoka złożoność procesów wytwórczych oraz działań handlowych skierowała działania firmy doradczej na rozwiązania globalne. Okazało się bowiem, że tylko systemy z najwyższej półki były w stanie zrealizować oczekiwania przedsiębiorstwa. Niestety pojawiły się dwie komplikacje. Pierwsza, dość oczywista, budżet przedsiębiorstwa okazał się niewystarczający dla realizacji tej inwestycji. Druga, brak wyboru, tzn. tylko ten system, albo perspektywa kolejnych lat walki o realne usprawnienie organizacji i relacji z klientami. Powstało pytanie, „co zrobić, by nabyć i wdrożyć TEN system, gdy tak naprawdę nas na niego nie stać?”…
Konsultanci doradcy rozpatrywali wiele opcji, w tym dodatkowego finansowania tej inwestycji. Szukali daleko, a okazało się, że rozwiązanie było na wyciągnięcie ręki. Do tej pory przedsiębiorstwo funkcjonowało w oparciu o wiele aplikacji, w tym stworzonych przez własny zespół IT. Wystarczyło podzielić zadania wdrożeniowe w taki sposób, by wdrożenie de facto realizował zespół IT, tylko pod nadzorem dostawcy systemu. Oczywiście, by do tego doszło, przedsiębiorstwo musiało nabyć pakiet szkoleń dla swojego zespołu i gotowość do wsparcia ze strony dostawcy.
Warto pamiętać, że system informatyczny wdraża przedsiębiorstwo, a nie jego dostawca. Jak się okazuje, warto na początku poświęcić i zaangażować się więcej, by później odczuwać realne korzyści.
PS. System wdrożony przez przedsiębiorstwo, właściwie samodzielnie, działa doskonale. Dodatkowym efektem jest to, że firma uniezależniła się od dostawcy, zatem koszt utrzymania i rozwoju systemu jest relatywnie niewysoki. Wdrożenie jest referencją dostawcy. Rozwiązanie robi wrażenie.